Herbalowa Noc Saunowa, z udziałem Mateusza Kupińskiego i Dawida Bonkowskiego, która odbyła się w Młynie Jacka w lutym 2019, była przełomowa, gdyż to właśnie wtedy do obiektu trafił wychowanek Zbyszka Jończyka, saunamistrz Grzegorz Przymyk. Dyrekcja hotelu dała mu zielone światło i od tego czasu w Młynie Jacka rozpoczęły się cotygodniowe, piątkowe seanse saunowe. Równocześnie w marcu 2019 do naszej redakcji zgłosił się inny saunamistrz zainetersowany pracą w Młynie Jacka, Maciej Wykręt, i po otrzymaniu namiarów, z powodzeniem ją znalazł. Obaj panowie w latach 2019 - 2020 opiekowali się strefą i raz w tygodniu w piątki, a później także i w soboty, prowadzili seanse saunowe dla ciągle rosnącej grupy zainteresowanych nimi saunowiczów. Również przy tej okazji 17 lutego 2019 odbyło się, jedyne jak dotąd w Młynie Jacka, szkolenie saunamistrzowskie, przeprowadzone przez szkoleniowca PTS Mateusza Kupińskiego, w wyniku którego certyfikaty saunamistrza PTS otrzymali Magda Fieduk i Kamil Świątek - nasz redaktor naczelny.
Poza stałymi seansami weekendowymi, w roku 2019 raz w miesiącu w obiekcie organizowane były także noce saunowe z udziałem zaproszonych gości specjalnych - saunamistrzów PTS. Przez Młyn przewinęła się cała plejada saunamistrzowskich gwiazd: Izabela Krupa, Aleksandra Ziętek, Saunamistrz Zbyszek, Siostry z Muzyczką w Tle, Karol Kocielnik - Mistrz Polski Saunamistrzów 2019, a nawet Ryszard Rak czy aktualny Mistrz Polski Saunamistrzów: Kacper Danisiewicz. Do Młyna zawitali też goście z Chełma, Radosław Sieraj i Emilia Wełna. Kameralne, głównie z uwagi na kubaturę saun, acz wystawnie urządzone noce saunowe, były prawdziwą gratką dla lokalnych miłośników aufgussów.
W maju 2019 Młyn Jacka po raz pierwszy zaangażował się w obchody Polskiego Dnia Sauny, jednak mimo skorzystania z promocji PTS, sam nie wywiązał się z warunków i nie wywiesił u siebie promocyjnego plakatu obchodów. Również wówczas nasz redaktor naczelny, korzystając z należnych mu, prawem Statutu PTS, uprawnień, dokonał klasyfikacji obiektu w bazie Polskiego Towarzystwa Saunowego jako obiekt polecany, wymagający poprawnego saunowania.
------------------
ZOBACZ TEŻ:
Listopad 2019 to także wyjątkowa chwila w historii saunowania w obiekcie. Wówczas po raz pierwszy Młyn Jacka doczekał się swojej reprezentacji na najstarszym w Polsce turnieju saunamistrzów - SILESIAN TOWEL FIGHT. Reprezentantem obiektu był Grzegorz Przymyk z seansem "Tabu", a w duecie "Seans Oniryczny" z Karolem Kocielnikiem, zdobył czwarte miejsce, zaraz po podium.
------------------
ZOBACZ TEŻ:
Management obiektu nie odniósł się jednak nijak do tego faktu i w ogóle nie skorzystał z walorów promocyjnych jakie dała zaistniała sytuacja.
Do tzw. " pandemii koronawirusa", czyli do wiosny 2020, w Młynie Jacka regularnie odbywały się seanse z naparzaniem, prowadzone raz w tygodniu w piątki, a następnie także w soboty i niedziele. Grzegorz i Maciek, wyśmienici saunamistrzowie po szkoleniach u niezastąpionego Zbysia Jończyka, gwarantowali wysoki poziom zarówno samych ceremonii jak i kultury saunowania w obiekcie.
Niestety dużą bolączką obiektu był, i nadal jest, brak stałej, codziennej opieki nad strefą saun. Obsługę recepcji w wiekszości stanowią masażyści, którzy z uwagi na wykonywane zabiegi nie mają czasu by dodatkowo patrolować strefę saun, sprawdzając czy goście hotelowi stosują się do reguł poprawnego saunowania. Obsługa recepcji, wg oficjalnych przekazów, dokłada wszelkich starań by instruować gości o panujących w strefie zasadach, jednak w praktyce kończy się to jednak różnie. Zdażyło się nawet, że zainteresowani stricte poprawnym saunowaniem, odwiedzający Młyn Jacka z naszego polecenia, goście ze Starachowic, wyszli zniesmaczeni i zażądali zwrotu pieniędzy, gdyż na kilkanaście minut przed planowanymi piątkowymi seansmi, w saunach siedzieli... gaciowcy, i nikt, poza samymi gosćmi, nie zwrócił na to uwagi.
W wakacje nie ma ceremonii saunowych.
Mimo iż seanse parowe cieszyły się i nadal cieszą się dużym i wciąż rosnącym zainteresowaniem nie tylko wśród lokalnych, ale i przyjezdnych saunowiczów, którzy dopytują o nie w recepcji, Zarząd obiektu zrezygnował z ceremonii saunowych w czasie wakacji 2021. Było to związane z wakacyjną przerwą technologiczną i od września wszystko ruszyło pełną parą po remoncie części zaplecza.
Postaramy się też zainteresować obiekt naszymi
lokalnymi projektami promującymi kulturę saunowania lokalnie. Być może, przy wsparciu lokalnych saunowiczów, uda się rozbudować wspaniałą, kilkuletnią już tradycję
aufgussów w obiekcie o kolejne dni, co pozwoli na lepszą dbałość o wysoki poziom
kultury saunowania przez cały czas.
Młyn Jacka to miejsce o niezwykłym klimacie, które dla nas ma szczególne znaczenie, nie tylko dlatego, że jest pierwszym, choć już nie jedynym w powiecie wadowickim obiektem saunowym, który na poważnie zaczął krzewić kulturę poprawnego saunowania, ale również z uwagi na fakt, że to właśnie w Młynie Jacka nasz Redaktor Naczelny odbył szkolenie saunamistrzowskie i otrzymał certyfikat PTS, jako jedna z dwóch osób w Polsce, które posiadają taki certyfikat wydany w tym konkretnym obiekcie.